piątek, 29 listopada 2013

I remember -rozdział 1

To taki mój mały powrót po... prawie 3 miesiącach >.< 
Bardzo proszę o komentarze bo mam wrażenie że już nie piszę jak dawniej... Hikari się podobało ale to tylko jedna osoba :| 
Do następnego piątku ;) 



Tytuł: I remember
Pairing: 2min


-To jak pożyczysz mi te zeszyt?
-Pewnie. - odetchnąłem z ulgą - Po lekcjach będę gdzieś przy bramie
-Ok.
-Tylko się pospiesz bo nie będę czekał tam na ciebie cały dzień.
-Ok ok. -uśmiechnąłem się do chłopaka.
Usłyszałem dzwonek zapowiadający ostatnią lekcję i odwróciłem się w stronę KiBum'a
-Idź... - już go nie było. Ten chłopak jest niesamowicie szybki. I zawsze mi znika.
Zaraz powędrowałem w stronę klasy. Gdy do niej wszedłem on oczywiście już tam był. Zawsze jest pierwszy w swojej ławce.
Po lekcji ruszyłem w umówione miejsce. Dlaczego mam tam iść? Przecież mógł mi go dać w klasie... 
Key już tam oczywiście był. Stał z jakimś chłopakiem. Zbliżając się zawołałem
-Ej KiBum!
-No wreszcie. Masz- podał mi swój zeszyt.
-Dzięki. - odetchnąłem z ulgą -Jutro ci go oddam
-Jak mnie złapiesz. Jesteś strasznie wolny
-To nie ja jestem wolny tylko ty przerażająco szybki! - chłopak pokazał mi język. Nie było to dla mnie wielkim zaskoczeniem.W końcu to był KiBum. - Jeszcze raz dzięki - mój wzrok powędrował w stronę chłopaka który stał obok niego. Był to śliczny blondyn który patrzył na wszystko dookoła obojętnym wzrokiem. Nie znałem i nawet go nie kojarzyłem. Nosił inny mundurek od wszystkich. Było po nim widać że pochodzi z innej i na pewno droższej szkoły.
Zauważył że się gapię i również na mnie spojrzał. Zmarszczył brwi i odwrócił głowę w inną stronę.
-Kto to? -zapytałem i ruszyłem głową w stronę nieznajomego.
-To TaeMin. Przyszedł po mnie. - skinąłem głową.
-Ej Bumi idziemy? -zwrócił mu uwagę.
-Co? Taa-ta.Cześć MinHo. - pomachał mi poszedł za blondwłosym chłopakiem.
-Pa. - odpowiedziałem tym samym ruchem. On... nazwał go Bumi? Niemożliwe. On nikomu nie pozwala tak do siebie mówić. Muszą być blisko... 


Następnego dnia dogoniłem Key w szkole i o oddałem mu jego własność.
-Karny? - spojrzał na mnie podejrzliwym wzrokiem.
-Karny... co? -
-Kutas! - kilka osób znajdujących się w pobliżu dziwnie na nas popatrzyło.
-Nie no co ty... skąd ten pomysł? - Nikt nigdy mi go nie narysował... ani ja tego nie robiłem więc trochę mnie to zdziwiło.
-Ach teraz wszyscy je rysują... Strach dać komuś książkę czy zeszyt. - uśmiechnąłem się.
-Mi nie musisz się bać.
-No ja myślę.

-A co tam u... TaeMin'a? - zapytałem w pewnym momencie. Może to dziwne ale trochę o nim wczoraj myślałem. Nie potrafiłem wybić sobie jego twarzy z pamięci...
-D-dobrze. Dlaczego pytasz?
-A tak... to jakaś twoja rodzina? Przyjaciel?
-Przyjaciel. Chociaż ważny dla mnie jak rodzina. Jak brat. Dlaczego pytasz? - dziwnie na mnie patrzył.
-Bo powiedział do ciebie Bumi. Mi na to nie pozwalasz. - uśmiechnąłem się wrednie
-On może. TYLKO on. I ja też mówię do niego zdrobniale więc chyba jest ok.
-Jesteście razem?
-Co? Nie. - odpowiedział całkiem normalnie. Liczyłem na choć odrobinę oburzenia z jego strony. A tu nic.
-A jak do niego mówisz?
-Mini.
-Mouse? -zaśmiałem się
-Nie. Samo Mini wystarczy. -chyba trochę się wściekł -Dlaczego o to wszystko pytasz?!
-Bo mnie to ciekawi - poszerzyłem swój uśmiech.
-Ach jak chcesz coś od niego to wiedz że dzisiaj też przyjdzie.

Po zajęciach faktycznie przyszedł. Znowu.
Nie odstępowałem Kim'a na krok więc byłem przy spotkaniu. TaeMin tylko na mnie spojrzał.
Zaraz jednak zabrał chłopaka na bok i zaczął do niego mówić. Ja wtedy tylko ich obserwowałem z daleka.
-Ty też?! -krzyknął Key po czym chwycił blondyna za nadgarstek i pociągnął w moją stronę. Tamten był cały czerwony i widać lekko przestraszony.
-Co się stało? -KiBum spojrzał na blondyna.
-Aaa i JinKi chciał się z tobą widzieć. -powiedział zakłopotany chłopak.
-Teraz?
-N-nie!
-Idę. A wy jak tak chcecie o sobie wszystko wiedzieć to teraz się siebie pytajcie. A nie męczcie mnie! -otworzyłem szerzej swoje oczy. Byłem pewien że też się lekko zarumieniłem. Kim poszedł w stronę gabinetu dyrektora.
-Chwilę... JinKi? Dyrektor?
-Taak - TaeMin spojrzał na mnie zdziwiony.
-Mówisz do niego po imieniu?
-Tak.Jest moim przyjacielem - podniosłem brwi. To trochę dziwne. Zaraz po tym zapadł cisza.
-A tak w ogóle... jestem MinHo.
-Tak wiem. TaeMin.
-Wiem. - uśmiechnąłem się
-Yyy długo znasz KiBum'a? - zapytałem gdy znowu zaczęło się robić zbyt cicho.
-Bardzo. Tak że aż się nie chce liczyć.
-Od dzieciństwa?
-Taa można tak powiedzieć. -skinął głową
-Serio o mnie pytałeś? - chłopak znowu się zarumienił.
-Tsaa... byłem ciekawy. Bo.. Bumi nigdy mi o nikim nie opowiada. A ty o mnie? - blondyn przez cały czas miał opuszczoną głowę starając się na mnie nie patrzeć.
-Dlaczego tak myślisz?
-To właśnie powiedział Bumi. - Cholera 
-No trochę. Też byłem ciekawy. - i znowu cisza. Już nie wiedziałem co wymyślić po tym jak mu się do tego przyznałem więc staliśmy w ciszy. Na szczęście zaraz wrócił Kim.
-Mini jesteś czerwony jak burak... MinHo! Ty też! - zaśmiał się - O czym nieprzyzwoitym rozmawialiście gdy mnie nie było?!
-O niczym. - zaprzeczył nerwowo blondyn - To ja już idę.
-Czekaj odprowadzę się do bramy. Zdążę przed dzwonkiem- chłopak skinął głową.
-Jutro też przyjdę - powiedział nieśmiało patrząc w moją stronę. Skinąłem głową. Tamci zaraz zniknęli mi z oczu. Nawet się nie pożegnałem. Jakoś tak nie potrafiłem nic powiedzieć.

niedziela, 24 listopada 2013

5 rozdziałów

Hej wszystkim. Tak wiem że chcecie mnie zabić za to że tak długo się nie odzywam i nie dodawałam notek... no cóż. Ostatnio moja wena zaczęła mnie zabijać a dokładniej... nie dawać spać >.< Dzisiaj cały dzień pisałam dla was opowiadanie ^_^ Jest to 2min które się składa z 5 rozdziałów.
Moim zdaniem całkiem  różni się od reszty moich ficków... ale to tylko moje zdanie :) Postanowiłam że będę je dodawać mniejwięcej co piątek.
Tak więc od dzisiaj mam 5 dni na przepisanie 1 rozdziału i wymyślenie tytułu. To drugie naprawdę mi nie idzie :(

Zauważyłam że lajki na facebook bardzo podskoczyły w górę... cieszę się<3 Naprawdę bardzo bardzo się cieszę <3 W końcu kiedy dodawałam ostatni post było tam około ...14 lajków? Może 16. A teraz 87 o.o
Informacje co do rozdziałów będę umieszczała tam bo w końcu po to stworzyłam ten fanpage :3

Mam nadzieję że przeczytacie i spodoba wam się to opowiadanie <3